2011-03-17

1 Piotra 2,9


Wy jednak jesteście potomstwem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem wykupionym, abyście opowiadali o cnotach Tego, który was wezwał z ciemności do swojej niezwykłej światłości.

Apostoł Piotr pisze te słowa do wiernych, zachęcając ich do świętego, chrześcijańskiego życia, wyjaśniając co oznacza bycie chrześcijaninem.
Piotr nazywa wierzących: potomstwem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem wykupionym. Nie są to określenia wymyślone  przez Piotra, ale zaczerpnięte ze Starego Testamentu (por. Księga Wyjścia 19,5-6; Księga Powtórzonego Prawa 7,6). W Starym Testamencie Izrael nazwany jest narodem wybranym. Obecnie nie tylko Izrael jest wybranym potomstwem, teraz także jest nim Kościół.

Chrześcijanie są potomstwem wybranym. To znaczy, że należą do rodziny Boga. Chrystus został wybrany przez Boga, a przez Niego wierzący w Chrystusie również są wybrani przez Boga. Podobnie jak Izrael był i jest szczególnym ludem Bożym, mając szczególne miejsce na świecie, także Kościół jest ludem Bożym.

Apostoł Piotr nazywa wierzących królewskim kapłaństwem, czyli kapłanami należącymi do króla, którym jest Bóg.
W Starym Testamencie kapłani działali w świątyni, miejscu kultu, miejscu Boga.
Kapłani byli przedstawicielami ludu wobec Boga i przedstawicielami Boga wobec ludzi. Posiadali szczególny przywilej przebywania blisko Boga, w miejscu, gdzie zwykły człowiek nie mógł przebywać. Wykonywali oni posługę kapłańską w imieniu ludu wobec Boga i byli pośrednikami, składającymi ofiary w imieniu ludzi. Kapłani także uczyli lud kim jest Bóg i jak żyć wobec Niego (Por. Hebrajczyków 9,1-10,25).
Apostoł Piotr nazywa wszystkich wierzących kapłanami. Wszyscy wierzący mają uprzywilejowaną pozycję wobec Boga. Jeżeli wierzymy w Chrystusa, mamy bezpośredni kontakt z Bogiem, nie potrzebujemy innego pośrednika, jak tylko Chrystusa. Niepotrzebny nam kult z ofiarami, niepotrzebni nam inni kapłani lub pośrednicy.

Wierzący, będąc kapłanami, mają przez Jezusa Chrystusa składać duchowe ofiary przyjemne Bogu (1 Piotra 2,5). Wszystko co robimy, ma podobać się Bogu.
Jakie są nasze duchowe ofiary przyjemne Bogu? Są nimi nasze uwielbienie Boga i nasze czynienie dobra: Przez Niego (Chrystusa) więc składajmy nieustannie Bogu ofiarę uwielbienia, to jest owoc warg, wyznających Jego imię. Nie zapominajcie też o czynieniu dobra i dzieleniu się z innymi, gdyż Bóg cieszy się takimi ofiarami (Hebrajczyków 13,15-16).

Bycie kapłanem ma także inny aspekt. Nie jest to tylko skierowanie na Boga, ale też na świat. Podobnie, jak w Starym Testamencie lud mógł przez kapłanów poznać Boga, tak dzisiaj, przez nas – chrześcijan - świat może poznać kim jest Bóg i kim jest Chrystus.

Wierzący są także narodem świętym. Nie chodzi przy tym o jakąś moralną świętość w sensie bycia lepszymi od innych, lecz o to, że jesteśmy wyodrębnieni, oddzieleni dla Boga. Podobnie jak Izrael był narodem wyodrębnionym od wszystkich innych narodów, tak też my jesteśmy wyodrębnieni, oddzieleni od świata. To znaczy, że mamy nowe życie w Chrystusie, już nie żyjemy w grzechu. Przez wiarę otrzymujemy wieczne życie z Chrystusem. To oczywiście nie oznacza, że już nie grzeszymy, ale - pragnąc żyć świętym życiem - walczymy z grzechem, który stanowi niezbywalną część naszej ludzkiej natury (por. Rzymian 6,12; 1 Tymoteusz 1,18-19).
To ma ogromne konsekwencje dla naszego życia. Nie jest obojętnym w jaki sposób żyjemy, bowiem powinniśmy żyć według woli Bożej, składając Mu przez to duchowe ofiary.

Chrześcijanie są ludem wykupionym, ponieważ Bóg jest właścicielem Kościoła, bo odkupił go przez cenną krew Jezusa Chrystusa. Dlatego istnieje szczególna więź między Bogiem a Kościołem, a wszyscy wierzący należą do Boga.

Apostoł Piotr mówi: jesteście potomstwem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem wykupionym. Nie chodzi o to, że wierzący muszą, powinni lub mogą być narodem wybranym. Apostoł Piotr przedstawia to jako fakt: wierzący są wybranymi.
Konsekwencją wybrania jest głoszenie chwały Bożej, jak mówi Piotr: abyście opowiadali o cnotach Tego, który was wezwał z ciemności do swojej niezwykłej światłości. Należy pamiętać, że Apostoł Piotr nie określa nikogo mianem wierzącego na podstawie jakości jego wiary, czy jego uczynków, lecz tylko w odniesieniu do Chrystusa.

Z powodu faktu wybrania przez Boga chrześcijanie nie powinni wpadać w pułapkę pychy. Nie powinni wskazywać na samych siebie, zamiast na Boga, mówiąc: spójrzcie na nas, jakże wspaniali, święci jesteśmy!
Nasze życie powinno być przepełnione wdzięcznością Bogu, ponieważ wszystkie nasze dobre czyny zawdzięczamy tylko Jemu, a nie sobie samym.
Powinniśmy więc głosić, co Bóg czynił i czyni, głosić, że Bóg w Chrystusie wyzwolił i zbawił nas od grzechu, a dzięki Chrystusowi otrzymaliśmy wieczne życie z Bogiem.
Kiedy rodzicom urodzi się dziecko, to chcą o tym powiedzieć wszystkim; nie dlatego, że to zwyczaj lub tradycja, ale dlatego, że przepełnieni są radością i miłością. Podobnie wierzący, który otrzymał zbawienie przez Chrystusa, pragnie powiedzieć o tym całemu światu.
Jeżeli wierzymy w Chrystusa, przez którego otrzymaliśmy nowe życie, to pragniemy o tym mówić, pragniemy dzielić się z innymi tą wspaniałą wiadomością i rzeczywistością w naszym życiu.

Oznacza to, że wszyscy wierzący działają podobnie, jak prorocy w Starym Testamencie: opowiadają o cnotach, o dziełach Tego, który was wezwał z ciemności do swojej niezwykłej światłości. Oznacza to głoszenie, że zbawienie jest tylko w Chrystusie, że zbawienie otrzymać można jedynie przez nawrócenie się do Boga i wiarę w Chrystusa.   
Obecnie, zadaniem naszym jako chrześcijan jest sprawienie, aby te określenia Apostoła Piotra były także współcześnie prawdą i aby świat ujrzał, że jesteśmy rzeczywiście potomstwem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem wykupionym, zbudowanym na kamieniu węgielnym, którym jest Chrystus; ludem głoszącym z wdzięcznością wielkie dzieła Boże.

Jak to wygląda w praktyce, co to znaczy, że jestem chrześcijaninem? Czy ja także mogę być królewskim kapłanem i opowiadać o Bogu, jak prorok, w moim codziennym życiu?
Oznacza to, że nie wstydzę się, że jestem wierzącym, że należę do Chrystusa. Składam świadectwo, głoszę Ewangelię, głoszę Imię Boga przez moje życie, moje czyny i moje słowa.
Czy moje życie przepełnione jest wdzięcznością Bogu? Życie moje powinno być życiem pełnym wdzięczności. Jest to moja ofiara wdzięczności, którą składam za otrzymane zbawienie przez Chrystusa.
Należę do Króla, to znaczy, że żyję godnie jak jego poddany, wypełniając Jego (Boga) wolę. Moje życie jest świadectwem, a inni łatwo mogą rozpoznać, kto jest moim Panem, kto kieruje moim życiem.
Jako wierzący jestem w Chrystusie, mam udział we wszystkim co jest Jego. To czyni mnie innym, nowym człowiekiem i wtedy nie może być inaczej, niż że wszyscy to ujrzą.